walka o kolor ;)
Troche rusza sie do przodu - warunki techniczne z energetycznego odebrane, jutro braciak ma podskoczyc i odebrac warunki z wodociagów. I jesli chodzi o pierwszy zakład to nie było żadnych problemów - słup stoi tuż przy granicy działki - natomiast pociągnięcie wody to już grubsza sprawa. Wrzodem na d.... jest odległość - 140 m przyłącza. Jeszcze nie dostałam wyceny robocizny wraz z materiałem ale myślę że będzie to kwota ok. 10 tys. i wzwyż :/ Jeśli ktoś miał podobny odcinek przyłącza to bardzo bym była wdzięczna za wszelkie cenowe komentarze. Jednocześnie skłądamy do gminy wniosek o rozpatrzenie możliwości zmiany koloru dachówki w warunkach zabudowy. Niestety w WZ mamy kolor czerwony :/ Kompletnie nie do przyjęcia. Korzystając z pewnych znajomości ;) dowiedzieliśmy się że będzie możliwość zmiany. Jak to będzie w praktyce - zobaczymy. Jedyny minus to ten, że spowolni to proces kompletowania dokumentacji potrzebnej do PNB. Ale jakoś z mężem nie możemy sobie wyobrazić Stylka w czerwonej czapeczce ;) Trzeba więc czekać.
A, i jeszcze jedno. Praktycznie byłam już zdecydowana na Porotherm 25 P+W ( taki materiał jest w projekcie) ale wykonawca podpowiedział mi Silkę. Co radzicie? A jesli budujecie z Porothermu to czy nie macie obaw o późniejsze problemy z montowaniem czegokolwiek na ścianach - bo o takich problemach słyszałam. Będę wdzięczna za pomoc :)
Komentarze